Istniejące układy kominowe, wsparte na podzespołach ceramicznych, odczuwalnie wpływały na cenę układu. Mogły pochłaniać do 5-10 tys. zł. Dziś wytwarzane gazowe kotły niskotemperaturowe dają nam zaoszczędzić koszty. Gazy spalinowe produkowane przez nowoczesne piece uzyskują tak niewielkie temperatury, że możliwe jest zastosowanie układów wspartych na rurach polipropylenowych. Strumień spalin jest wspomagany przez zamontowany w piecu wentylator. Dzięki temu kocioł pracuje stabilnie i nie musimy się martwić o tzw. cug kominowy, jak to bywało w wypadku starszych typów pieców. Wytwórcy kotłów oferują własne komplety do odprowadzania spalin. Dostępne są również mniej kosztowne zamienniki. Regularnie praktykowanym podłączeniem jest system montowany w wnętrzu komina. Takowy system generuje wydatki w przedziale 1000-1500 zł. W przypadku układu montowanego w kamienicy koszty wzrastają w związku z długością rur. W przypadku domu zamieszkiwanego przez jedna rodzinę, samotnie stojącego o mocy do 21 kW możemy znacznie zmniejszyć koszty, usuwając spaliny przez boczną ścianę budynku. W tym wypadku kwoty wahają się w przedziale 300-500 zł. Rozwiązanie to nadaje się i do pawilonów produkcyjnych i wolno stojących magazynów. W tym wypadku nie ma zakresów parametrów mocy kotła. Przy przebudowie pomieszczenia w którym pracuje piec możemy zastosować stary przewód kominowy i wyprowadzić spaliny istniejącym ujściem, a powietrze do pieca może być doprowadzone osobnym przewodem. Wówczas będzie to układ rozłączny 2x80mm. Niezależnie od tego, czy prowadzimy instalację wyprowadzającą gazy spalinowe z boku budynku, czy też w środku komina lub niezależny z dwóch rur. W przypadku kotła kondensacyjnego koszt ten jest nieco mniejszy dzięki zastosowaniu komponentów polipropylenowych.